Jak byłem mały raz spróbowałem papai i w wyniku czego przez ponad rok mówiłem, że to mój ulubiony owoc. W dniu, gdy ponownie zjadłem papaje okazało się, że ten owoc jest przeze mnie nie do tknięcia. Teraz ponownie zaczyna mi smakować papaja, mimo tego, że ma na swoim koncie wiele negatywnych opinii.
środa, 27 grudnia 2017
wtorek, 26 grudnia 2017
Owoc oleandra pospolitego (Nerium oleander), który przywiozłem tego roku z Włoch wreszcie dojrzał. Prezentuje się on jako torebka wypełniona masą maleńkich, włochatych nasionek. Jest około 15 takich owoców, każdy jest pełen nasion, więc będzie co sadzić w przyszłym roku. Oczywiście rozmnażanie przez sadzonki liściowe jest lepsze, jeśli oczekujemy od sadzonki szybszego kwitnienia.
sobota, 23 grudnia 2017
sobota, 16 grudnia 2017
Do you remember my post o imbirze? Przyszedł czas na zbiory! Jestem pod wrażeniem tego, jaka jest różnica pomiędzy tym imbirem ze sklepu, a domowym, świeżym imbirem prosto z doniczki - widać to nawet po jego złotobrązowym kolorze.
środa, 13 grudnia 2017
niedziela, 10 grudnia 2017
środa, 29 listopada 2017
niedziela, 26 listopada 2017
sobota, 25 listopada 2017
czwartek, 23 listopada 2017
piątek, 17 listopada 2017
piątek, 10 listopada 2017
niedziela, 5 listopada 2017
Tamaryndowiec indyjski (Tamarindus indica) jest typową tropikalną rośliną: piękną, zieloną i mającą śliczne kwiaty owocujące pysznymi strąkami. Należy do rodziny bobowatych (Fabaceae), przez co jest spokrewniony z naszym grochem, bobem i akacjami. Jego nazwa pochodzi z hindi, gdzie oznacza indyjskie daktyle - takie trochę są jego owoce!
niedziela, 22 października 2017
piątek, 20 października 2017
Po marcowej wystawie orchidei 2017 obiecałem napisać co nieco o pielęgnacji storczyków. W tym poście powiem Ci, jak przesadzić storczyka tak, aby jak najlepiej się przyjął i mógł pędem ruszyć w górę w nowej doniczce.
niedziela, 15 października 2017
Koniec lata, zacznę roślinne podsumowanie. Tym razem zacznę od pięknego, królewskiego pnącza passiflora edulis znanej jako marakuja. Jest to męczennica jadalna po polsku, pisałem o niej wiele razy (link do ostatniego posta o marakui).
poniedziałek, 9 października 2017
wtorek, 3 października 2017
czwartek, 28 września 2017
poniedziałek, 25 września 2017
sobota, 23 września 2017
środa, 20 września 2017
W ten jeden z ostatnich dni lata wreszcie dojrzała miechunka. Jest gotowa do zerwania. Dojrzewała całe lato. Mam nadzieję, że kryje w sobie słodycz. Słodycz, która przypomni mi chwile spędzone na żaglowaniu wśród polskich wód, jedzeniu świeżych malin z ogrodu, chodzeniu po klimatycznych francuskich uliczkach. Wakacje są cudownym okresem, nieprawdaż?
sobota, 16 września 2017
poniedziałek, 11 września 2017
Jeśli ty też masz dosyć budzić się rano, jeść mdłe owsianki albo nudne kanapki, ten przepis jest w sam raz dla Ciebie! Bo powiem szczerze, powstał on na spontanie, kiedy miałem naprawdę dość owsianki, a kanapki mi nie przechodziły przez przełyk. W każdym razie te pyszne pełnobiałkowe, złote kotleciki zajadałem z chęcią! Reszta rodziny również :)
środa, 6 września 2017
piątek, 1 września 2017
środa, 16 sierpnia 2017
Wakacje wakacjami, ale szukanie roślin trwa zawsze. Czy to
zima, czy to lato! I tak wracając z kąpieliska we francuskiej rzece Orb, jadąc
górską drogą krzyczę do taty za kółkiem
- Stój! Kwitnące agawy!
Tak więc zatrzymujemy
się na pobliskiej zatoczce i wyskakuję z samochodu tak jak byłem ubrany na
plaży. Biegnę sobie na poboczu ulicy w japonkach ze spadającym kapeluszem kiedy
wreszcie je widzę: gromadę kwitnących agaw amerykańskich! Chcę się wdrapać na górę,
aby zebrać nasiona, ale niestety rosły za wysoko. Jedyne co zrobiłem to
zdjęcia, które przekazuję Ci dalej.
sobota, 5 sierpnia 2017
Mam nadzieję, że bardzo polubiłeś passiflorę i że Cię do niej przekonałem! Pokażę w tym poście jak ją rozmnażać wegetatywnie, czyli nie za pomocą nasion. Poleca się bardziej tą metodę niż poprzez wysiew nasion, ponieważ tak otrzymana passiflora może szybciej kwitnąć i mamy pewność, że będzie miała te same geny co roślina matka. Przy wysiewie nasion może się okazać, że roślina jest mutantem, i zamiast kwitnąć na biało, kwitnie na czarno. Chociaż osobiście i tak wolę wysiew nasion, ponieważ budzimy coś do życia, co zawsze jest niesamowitym doznaniem!
piątek, 4 sierpnia 2017
środa, 2 sierpnia 2017
poniedziałek, 31 lipca 2017
Godzina 17:25. Stacja paliw na krajowej E-siódemce.
Wracam z rodzinką z Południa. Jesteśmy straszliwie głodni. Zmuszeni brakiem wyboru, dwie godziny temu w Krakowie zjedliśmy w Makdrajwie Burger Kinga. Brzuchy powoli dają się we znaki. Ja śpię, samochód nagle staje. Już nie śpię. Budzę się, mam zdrętwiałą rękę - spałem na niej. Mama mi mówi, że zaraz będziemy jeść w tej restauracji z oranżerią, którą mijaliśmy po drodze. "Najs - w takim razie wstaję i zakładam buty."
środa, 26 lipca 2017
czwartek, 6 lipca 2017
poniedziałek, 3 lipca 2017
niedziela, 2 lipca 2017
Już zaraz będę mógł zrywać owoce physalis prosto z krzaczka! Miechunka peruwiańska (zapoznaj się z nią w poprzednim poście) wreszcie zakwitła!
poniedziałek, 26 czerwca 2017
sobota, 24 czerwca 2017
czwartek, 22 czerwca 2017
poniedziałek, 19 czerwca 2017
Tak powinienem je chyba nazwać. Lato passiflor. OK, jest jakiś zaciesz kiedy to miechunka kwitnie, awokado się rozkrzewia lub eukaliptus kiełkuje, ale jednak najbardziej szaleję jak to właśnie kwitnie passiflora.