niedziela, 14 stycznia 2018

Paulownię uprawiam od jakiegoś już czasu, widziałem ją już parę razy w naturze i byłem zaskoczony jej pięknością - bo inaczej tego nazwać się nie da!

wtorek, 2 stycznia 2018

październik 2012, nadbałtycka plaża.

Poczułem na sobie słoną kroplę, wiatr mi ją rozprowadził po policzku. Biegłem po piasku, który piszczał pod naciskiem mojej stopy. Zastawiwszy za sobą całą rodzinę, słyszę symfonię natury; świst zefiru wśród suchych gałęzi, szum słonej wody, solówka psa. 

LOSOWY POST: