Moje rośliny zaczynają budzić się do życia po "zimowym" śnie. Zima trwała bardzo krótko w tym roku. Mam nadzieję, że nie powtórzy się scenariusz ubiegłego roku, gdy po marcu, gdy masa roślin owocowych zaczęła kwitnąc, zima wróciła z hukiem i mocno przymroziła nam kwiatki...
Obym nie zapeszył! W każdym razie zauważyłem nowy przyrost na moim najpiękniejszym awokado (
persea americana), która wypuszcza coraz to więcej nowych liści. Ten okaz ma liście szerokie i długie, dorastające do 35 centymetrów.
W pierwszej kolejności łodyga wydłuża się w dużym tempie, wynosząc młode liście wysoko nad ziemię. Następnie młode, jeszcze cienkie i przezroczyste listki zaczynają rosnąc, potem dopiero przybierają głęboki zielony kolor i skórzastą frakturę.
Bardzo polecam uprawę awokado od nasiona - przynosi dużo satysfakcji hodowcy i elegancji do domu :) A jak poprawnie posadzić smaczliwkę? Zapraszam do
osobnego posta!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz