Witajcie,
O karamboli na pewno już słyszeliście - gwiaździsty owoc popularny jako dekoracja do deserów w restauracjach. Dzisiaj opowiem Wam skąd pochodzi ten dziwaczny owoc i jak go uprawiać w domowych warunkach.
Karambola jest owocem oskomianu pospolitego (Averrhoa carambola), rośliny z rodziny szczawikowatych (Oxalidaceae). Należy do niej wraz ze szczawikiem, rośliną często myloną z koniczyną. Oskomian pospolity pochodzi z Malezji i Indonezji, ale jest już uprawiany w Afryce, Oceanii oraz w obu Amerykach. Ciekawostką jest fakt, iż słowo carambola w języku hiszpańskim znaczy armata oraz jest wykrzyknikiem wykorzystywanym w zdaniach, kiedy chcemy komuś życzyć szczęścia.
Oskomian pospolity ma ulistnienie naprzeciwległe. To znaczy, że na łodydze liście rosną naprzeciwko siebie, jeden liść jest na końcu łodyżki. Rosną w ilości od 7 do 11 na jedną łodygę. Liście karamboli są bardzo specyficzne. Są pierzaste i w nocy "zapadają w sen" - czyli składają się, przy czym wyglądają jakby zwiędły. Karambola jest bardzo "żywą" rośliną pod tym względem.
Gwiaździsty owoc sam w sobie ma słodko-słony smak, przypominający ogórka. Jest już często obecny na półkach polskich sklepów i kosztuje między 6 a 11 złotych. Przekrojony w poprzek, wygląda jak gwiazda; przez to jest bardzo często wykorzystywaną i cenioną rośliną w cukiernictwie (jako dekoracja). Nasiona, których jest dość dużo przypominają nasiona dyni (po obraniu ze skorupki). Jak je wysiałem?
Nasiona moczyłem 24h w ciepłej wodzie (latem używam termosu, zimą kaloryferów), po czym posadziłem je do ziemi uniwersalnej. Przysypałem ok. 0,5 cm ziemi i utrzymywałem podłoże wilgotne. Kiełkowanie zajęło nasionom dość dużo czasu, bowiem trochę dłużej niż miesiąc, przez co zdążyłem w nie zwątpić. Na szczęście, teraz jestem w posiadaniu kilku oskomianów, o których więcej się dowiecie w kolejnych postach.
Powodzenia w uprawie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz