wtorek, 13 grudnia 2016

MOJE PASSIFLORY (VICTORIA, LIGULARIS)

kwitnąca passiflora Victoria

Witajcie,

Dzisiaj napiszę o moich passiflorach, mówiąc inaczej męczennicach, które bardzo lubię. Jestem w posiadaniu 4 odmian tej rośliny, dzisiaj skupię się na dwóch z nich : passiflora Victoria i passiflora ligularis inaczej męczennica języczkowata. Obie należą do rodziny męczennicowatych. Osobiście, uwielbiam te rośliny, mają piękną budowę i niesamowite kwiaty. A czy wiedzieliście, że męczennice są symbolem Świąt Wielkanocy?


Już wyjaśniam. Nazwa "męczennica" wzięła się od 3 pręcików, które ukazują się gdy roślina kwitnie. Przypominają krzyż, dlatego zostały tak nazwane: aby przypominać ukrzyżowanie Jezusa. To był mały wstęp, który jednak pokazuje jak rośliny potrafią być mylące: nikt by nie podejrzewał, że taki piękny kwiat może zabijać, a jednak - pewna odmiana (passiflora foetida jest owadożerna i ma śmierdzące liście).

Pierwszą opiszę Victorię. Mam ją z sadzonki, nie z nasion, mam ją od lipca tego roku; już zdążyła zakwitnąć. Pięknie zdobi ogród.

męczennica języczkowata


detal "wąsy" i muszelki
Przechodząc do męczennicy języczkowatej, zacznę od tego, że ją otrzymałem z nasion granadilli. Owoc podobny do marakui, tylko że ma pomarańczowo-żółtą skórkę i smaczniejszy miąższ. Nasiona moczyłem 48h w wodzie, po czym posadziłem do ziemi i postawiłem doniczkę w ciepłe miejsce. Nasiona kiełkują po około 7-15 dniach. Passiflory to pnącza , więc wypuszczają "wąsy", żeby znaleźć coś, do czego mogłyby się przyczepić. ta odmiana ma błyszczące liście w kształcie serc. Passiflory mają też takie małe listki przy rozgałęzieniach, wyglądają trochę jak muszelki :) Trzeba je regularnie nawozić, aby zdrowo rosły.
passiflora ligularis od góry

rosnące "wąsy


4 komentarze:

LOSOWY POST: