W każdym razie posadziłem nasiona do ziemi po uprzednim moczeniu ich w ciepłej wodzie i z bardzo wielu nasion tylko 2 wykiełkowały. A tylko jedna siewka się utrzymałą...
Tylko i jedynie przez moje lenistwo... Wsadziłem pełno nasion do słoika z wodą na prawie tydzień, wody tej nie wymieniałem. Woda zaczęła śmierdzieć, zlitowałem się nad tymi trującymi nasionami i wsadziłem je do doniczki ze zwykłą ziemią. Jakimś cudem mam jedną roślinkę z tamtego sortu. Potem sadziłem jeszcze parę razy flaszowce.
Roślinka jest bardzo ładna, warta zachodu :) Przykrywam ją butelką, aby miała cieplej i wilgotniej.
Młody liść flaszowca peruwiańskiego (Annona cherimola) - rośliny, której owocem jest cherymoja.