sobota, 18 lutego 2017

ALOE HUMILIS CZYLI KWITNĄCY ALOES


Hej! Czy widzieliście już kwitnący aloes?  Jeśli tak, był on wielkim kolosem, czy małym krzaczkiem? Dzisiaj pokażę Wam roślinę, która mnie niebywale zaskoczyła.
 Moje pierwsze zetknięcie z tym sukulentem odbyło się przez telefon. Czytałem sobie książkę, nagle słyszę telefon. Szukam... gdzie on jest?! Mam. To mama. "Jestem w sklepie, sprzedają kwitnące aloesy, chcesz?" - mówi. "ŻE CO?! oczywiście!". Coś mi tu nie grało... Wyobrażałem sobie aloes z trzymetrowym pędem kwiatostanowym na półce sklepowej... To nie to!

Mam na myśli aloe humilis, czyli aloes niski. Nie wiem, skąd ta nazwa pochodzi, wiele aloesów jest niskich. Po łacinie  humilis znaczy również słaby, mało przekonujący. Co do nazwy Aloe, nie jesteśmy pewni pochodzenia tego słowa. Może pochodzić z: języka greckiego, gdzie άλς znaczy "słony" i opisuje zarówno roślinę, jak i jej sok ("smakujący jak morska woda"); języka łacińskiego, w którym słowo aloe znaczy gorzki; języka arabskiego, gdzie słowo alloeh znaczy "gorzka błyszcząca substancja" lub z hebrajskiego, języka używanego w Biblii, w której nieraz pojawiało się słowo ahal (אהל). Tak więc pochodzenia nazwy nie jesteśmy ani trochę pewni, na szczęście wiemy w jakiej części globu się pojawił. Aloes niski pochodzi z południowej Afryki, gdzie w naturalnym środowisku osiąga do 15 cm wysokości. Jest naprawdę niski! Mimo tego, ten rodzaj aloesu mi się bardzo spodobał, ponieważ kwitł już w chwili zakupu. Kwiaty są różowo-żółte i mają do 4 cm długości. Z tego co czytałem, te aloesy kwitną bardzo często i na ogół dość obficie :) Okaże się...

Moim zdaniem pędy kwiatostanowe (zob. 2 zdjęcie) lekko przypominają szparagi (trochę jak młode awokado!). Coś w tym jest, ponieważ przyglądając się drzewu genealogicznemu aloesu niskiego, należy do rządu szparagowatych, co go sprawia dalekim kuzynem naszych wiosennych szparagów :))

Swoją drogą, myślę o stworzeniu drzewa genealogicznego obejmującego wszystkie moje rośliny. Co o tym myślicie? :)

Pozdrawiam i powodzenia w polowaniu na aloesy w supermarketach!


aloes niski z widocznym całym pędem kwiatostanowym
kwiatostan
"szparag"

3 komentarze:

  1. Tez mam aleosa w domu hehehe i smaruje nim sobie raczki!

    Całuski Asia :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super!
      Trzymasz go w pokoju?
      Aloes wytwarza dużo tlenu, więc będzie Ci się lepiej oddychało! Dodatkowo stanowi nietypową dekorację! :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Nie, nie w pokoju, ale w salonie idealnie sie komponuje. Od kiedy go mam wlasnie zauważyłam ze jakoś lepiej mi sie oddycha, teraz juz wiem dlaczego!
    Pozdrawiam cieplutko ;--)

    OdpowiedzUsuń

LOSOWY POST: