Czy zdarzyło Wam się marzyć o życiu, w którym wszystko by do Was przychodziło samo i nie musielibyście się o nic troszczyć? Jedzenie, praca czy nawet życie społeczne w jednym miejscu by na pewno ułatwiło życie niejednemu spośród nas. Zgodnie z teorią ewolucji gdybyśmy my, ludzie, rozwinęli się w inny sposób może dziś byśmy stanowili jeden gatunek wraz z roślinami, które miliardy lat temu ,,wybrały" nieruchomy życia. Czy gdy jednak mocno podważymy nasze dotychczasowe przekonania, pozwolimy sobie wziąć pod uwagę możliwość występowania pewnego rodzaju inteligencji u roślin?
Czym właściwie jest inteligencja? Określamy nią cechę zdobywania wiedzy oraz umiejętności. Mimo że jest to definicja mocno antropocentryczna, pewne rośliny mogłyby się pod nią podpiąć! Chociażby niektóre rośliny owadożerne takie jak muchołówka, która wykształciła zręczne pułapki będące w stanie złapać i strawić owady. Może powinniśmy zacząć postrzegać rośliny w inny sposób, niż robiliśmy to dotychczas?
Wiele naukowych doświadczeń potwierdziło fakt, iż rośliny postrzegają swoje otoczenie przynajmniej za pomocą słuchu oraz dotyku. Na pewno znacie mimozę, która składa swoje liście gdy tylko się jej dotknie. Innym ciekawym przykładem jest sławna "tańcząca roślina" zwana aturi, która tańczy gdy "słyszy" muzykę (notabene zamierzam ją wyhodować!). Ten fenomen również potwierdza, że rośliny mogą posiadać swego rodzaju pamięć. Aturi bowiem "uczy się" tańca i z biegiem czasu można zacząć mówić o doskonaleniu techniki.
Jednym z najciekawszych odkryć jest jednak fakt, że rośliny porozumiewają się ze sobą za pomocą organicznych związków chemicznych (np. afrykańskie akcje wysyłają "sygnał alarmowy" do sąsiednich drzew mający je ostrzec przed roślinożercami) lub grzybów tworzących podziemną sieć łączącą korzenie. Ta sieć potrafi być tak gęsta, że stojąc w lesie można mieć pod sobą setki kilometrów włókien grzybów. Współpraca pomiędzy komórkami grzyba a komórkami rośliny pozwala drzewom nie tylko "rozmawiać" ze sobą, ale również pomagać sobie w trudnych sytuacjach. Przykładowo, gdy pewne drzewo nie radzi sobie w wyniku uszkodzenia, inne drzewo może mu "wysłać" niezbędną materię organiczną za pomocą grzybów. Przy czym warto zauważyć, że starsze drzewa potrafią rozpoznać swoje "dzieci" i właśnie im często wychodzą naprzeciw z pomocą!
Niedawno ujrzały światło dzienne badania ukazujące podobieństwo między pewnymi komórkami znajdującymi się na końcówkach korzeni a komórkami zwierzęcymi. Oba rodzaje komórek zawierały te same molekuły, które u zwierząt pełnią rolę umożliwienia ruchu. Oczywiście rośliny nie mają mózgu ani systemu nerwowego, lecz coraz bardziej dochodzimy do przekonania, że mają inny system będący bardzo zbliżony do tego znanego u ludzi oraz zwierząt. Powstała nawet teoria "mózgu w stopach", zgodnie z którą ten tajemniczy narząd ukrywający mądrość roślin znajdowałby się w korzeniach...
Rośliny żyją na Ziemi o wiele dłużej od nas, ludzi, i zapewne będą żyły długo po nas. My nie jesteśmy w stanie zrozumieć siebie samych czasem porozumiewając się w tym samym języku. Nie rozszyfrowaliśmy języka zwierząt, więc łatwo jest nam twierdzić, że rośliny nie mają swojego języka. Historia pokazała nieraz, że gatunek ludzki często był w błędzie tkwiąc uparcie w swoich błędnych przekonaniach. Miejmy nadzieję, że przyszłość nauczy nas uczyć się od innych gatunków, które może są bardziej inteligentne od nas!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz