Występowanie
Miłorząb dwuklapowy jest obecnie najstarszym żyjącym znanym gatunkiem roślin występującym na Ziemi. Pojawił się przed pierwszymi dinozaurami, przez co jest czasem nazywany "żywą skamieliną". Dzisiaj występuje bardzo nielicznie w stanie dzikim w południowo-wschodniej Azji, na terenie Chin, lecz jest zagrożony wyginięciem w stanie dzikim. Stan dziki oznacza, że drzewo rośnie niezależnie od człowieka i człowiek nie jest potrzebny gatunkowi, aby się rozmnażać. Trzeba oczywiście zauważyć, iż ginkgo biloba jest uprawiany na całym świecie. W samej Polsce można znaleźć wiele okazów tej majestatycznej rośliny. W Warszawie rośnie w Ogrodzie Saskim, Ogrodzie botanicznym PAN, w Ogrodzie Botanicznym UW (w 2024 roku skończy 200 lat!) oraz wzdłuż niektórych ulic Śródmieścia (młode drzewa).
Długowieczność, siła i wytrwałość
Miłorząb jest uznawany w Azji jako "święte drzewo" między innymi ze względu na swoją długowieczność. W Chinach można łatwo spotkać okazy mające ponad 1000 lat, szczególnie w okolicach świątyń, gdzie te drzewa są pielęgnowane i czczone od dawna. Niesamowitym przykładem wytrwałości tych drzew jest istnienie drzew, które przeżyły wybuch bomby atomowej z 1945 roku w mieście Hiroshima w Japonii. Drzewa miały Myślę, że nie ma potrzeby dzielenia się innymi przykładami, ponieważ żaden temu nie dorówna.
Właściwości lecznicze
Liście i nasiona (nagonasienne nie wytwarzają owoców!) ginkgo biloba są od dawien dawna używane w tradycyjnych systemach medycznych takich jak Tradycyjna Medycyna Chińska (TMC). W dużym uproszczeniu, ginkgo biloba jest zalecany na wszystkie dolegliwości związane z mózgiem oraz jest używany profilaktycznie i stymulująco. Jednym ze znanych składników aktywnych liści są flawonoidy.
Uprawa
W Polsce można uprawiać ginkgo biloba. Jest to długowieczne, wolnorosnące drzewo. Trzeba mieć na uwadze, że ginkgo jest rośliną dwupienną. Są drzewa męskie i są drzewa żeńskie. Męskie kwiaty pylą i wyglądają jak kotki, a żeńskie rośliny wytwarzają zalążki przypominające okrągłe śliwki i mają zapach wymiocin. Z tego właśnie powodu raczej unika się wysadzania ulic żeńskimi osobnikami ginkgo biloba w miastach...
Bardzo bym chciał, aby Ginkgo biloba rósł w moim ogrodzie, więc może kiedyś mi się uda spełnić to marzenie! Postaram się zebrać dużo nasion, aby spróbować je wysiać i otrzymać sadzonki :) Jeśli coś z tego wyjdzie na pewno dam znać na blogu.
Jakie Wy macie doświadczenie z tym ciekawym drzewem i czy udało mi się Was przekonać, iż jest to wyjątkowe drzewo? :) Jestem bardzo ciekaw Waszych opinii!
Miłego dnia,
Cyprian