Większość osób, którym mówiłem o musie czekoladowym bez jajek patrzyło na mnie z niedowierzeniem lub żartem w oczach. Ci, którym dałem spróbować musu patrzyli na mnie błagając o przepis :) Wiem, że ten przepis zyskał już pewną popularność w środowisku wegan, ale z chęcią przekażę go dalej i pomogę mu w rozprzestrzenianiu się na internecie.
Zastępcą jajek jest woda ze słoika po ciecierzycy, czyli tzw. ,,aquafaba". Nie brzmi to zachęcająco, ale naprawdę mus nie ma smaku ciecierzycy! Jest niewyczuwalna. Jak dotąd korzystalem tyko z aquafaby ze słoika. Słyszałem, że inni wykorzystują tą z puszki lub robią ją samą gotując ciecierzycę. Kupuję słoik 400-gramowy za około 4-5 złotych. Uważam, że to przystępna cena.
1. Topimy czekoladę (1 tabliczka gorzkiej)
Najpierw topimy tabliczkę gorzkiej czekolady (używam czekolady 70%) w kąpieli wodnej (w metalowej misce nad garnkiem z gotującą się wodą) lub w mikrofalówce. Możemy dosypać do czekolady cynamon, kardamon lub inne przyprawy jeśli tak lubimy.
2. Ubijamy aquafabę
Po wyjęciu ciecierzycy (używam sitka), wlewam wodę z cieciorki do szklanej (lub metalowej) miski. Ważne, aby nie było na niej odrobiny tłuszczu. Dlatego unikamy plastikowych misek. Woda z cieciorki dosłownie wygląda jak białko jajka i ma podobną konsystencję. Ubijamy je około 5 minut, aż będzie sztywne i przechylając miskę piana zostaje w miejscu.
3. Łączymy obie masy.
To jest ważny etap, ponieważ należy delikatnie zmieszać obie masy tak, aby ubita aquafaba nie opadła, lecz zachowała swoją konsystencje. Zależy nam na tym, aby czekolada nie była gorąca, lecz letnia.
4. Chłodzimy w lodówce minimum 1 godzinę
Polecam przykryć szczelnie miseczki folią tak, aby mus nie przeszedł żadnym innym zapachem.
Polecam ten przepis wszystkim, ponieważ jest szybki i prosty a mus czekoladowy jest przepyszny! Jest również zdrowszy od tradycyjnego musu czekoladowego i nie musimy się bać jedzenia surowych jajek :)
Zapraszam do przejrzenia innych moich przepisów oraz recept na zdrowie!
Zastępcą jajek jest woda ze słoika po ciecierzycy, czyli tzw. ,,aquafaba". Nie brzmi to zachęcająco, ale naprawdę mus nie ma smaku ciecierzycy! Jest niewyczuwalna. Jak dotąd korzystalem tyko z aquafaby ze słoika. Słyszałem, że inni wykorzystują tą z puszki lub robią ją samą gotując ciecierzycę. Kupuję słoik 400-gramowy za około 4-5 złotych. Uważam, że to przystępna cena.
Przepis
1. Topimy czekoladę (1 tabliczka gorzkiej)
Najpierw topimy tabliczkę gorzkiej czekolady (używam czekolady 70%) w kąpieli wodnej (w metalowej misce nad garnkiem z gotującą się wodą) lub w mikrofalówce. Możemy dosypać do czekolady cynamon, kardamon lub inne przyprawy jeśli tak lubimy.
2. Ubijamy aquafabę
Po wyjęciu ciecierzycy (używam sitka), wlewam wodę z cieciorki do szklanej (lub metalowej) miski. Ważne, aby nie było na niej odrobiny tłuszczu. Dlatego unikamy plastikowych misek. Woda z cieciorki dosłownie wygląda jak białko jajka i ma podobną konsystencję. Ubijamy je około 5 minut, aż będzie sztywne i przechylając miskę piana zostaje w miejscu.
3. Łączymy obie masy.
To jest ważny etap, ponieważ należy delikatnie zmieszać obie masy tak, aby ubita aquafaba nie opadła, lecz zachowała swoją konsystencje. Zależy nam na tym, aby czekolada nie była gorąca, lecz letnia.
4. Chłodzimy w lodówce minimum 1 godzinę
Polecam przykryć szczelnie miseczki folią tak, aby mus nie przeszedł żadnym innym zapachem.
Polecam ten przepis wszystkim, ponieważ jest szybki i prosty a mus czekoladowy jest przepyszny! Jest również zdrowszy od tradycyjnego musu czekoladowego i nie musimy się bać jedzenia surowych jajek :)
Zapraszam do przejrzenia innych moich przepisów oraz recept na zdrowie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz