Przepis na to jest banalnie prosty - powstał w wyniku jesiennego głodu na śliwki i cynamon.
Najpierw przygotuj:
- śliwki węgierki
- cukier trzcinowy
- cynamon
- gałkę muszkatołową
- ekstrakt waniliowy (na etanolu, nie taki tłusty)
- patelnię i miskę.
Wypestkuj śliwki, po czym przekrój je na połówki. W misce przysyp je cukrem trzcinowym, dużą łyżką cynamonu, odrobiną gałki muszkatołowej oraz 1/4 łyżeczki ekstraktu waniliowego. Zostaw do macerowania min. 5 min, aż śliwka trochę się spoci.
W tym czasie obierz i wypestkuj jabłko i obierz ze skórki pół banana; wsadź je do małego garnka i wlej trochę wody. Dodaj soku z cytryny i posyp cynamonem. Gotuj pod przykryciem aż mieszanka stanie się musem (około 10 min).
Rozgrzej patelnię. Wrzuć na nią śliwki i smaż około 3 minuty z każdej strony, aż się zarumienią. Jeśli będzie się przypalać, zdejmij wcześniej z gazu.
Dodatkowo:
- szklane puchary
- lody waniliowe
- ciasteczka maślane
- cynamon i ciasteczko do posypania
Przygotuj szklane puchary. Najpierw załaduj je 3 czubatymi łyżkami musu jabłkowo-bananowego. Pokrusz 1 maślane ciasteczko na 2-3 milimetrowe kawałki. Na to połóż 3 łyżki lodów waniliowych a na sam koniec gorące śliwki. Całość posyp pokruszonym ciasteczkiem i cynamonem.
Podawaj i jedz od razu. Najlepiej jedz trochę wszystkiego tak, aby całość się nie wymieszała od razu, ale żeby było czuć zimne i gorące naraz!
Smacznego!!!
Cyprian
Smaczna propozycja, w moim odczuciu idealna na jesienny wieczór :)
OdpowiedzUsuńAnna, zapraszam do kuchni i zachęcam do gotowania, bo sezon już ucieka!
Usuń