SMAKUJĄC GWIAŹDZISTY OWOC

Ten post kończy prezentację oskomianu pospolitego liczącą sobie trzy wpisy - prezentację rośliny i jak o nią dbać .  W tym poście opiszę sam owoc, jakim jest karambola oraz jak bezpiecznie pozyskać jej nasiona. Zapraszam!

Gdy za pierwszym razem jadłem karambolę, skończyła posiekana przez ostrza blendera w koktajlu. Jednak gdy ostatnio miałem możliwość kupienia dojrzałego owocu, unosił się z niego niesamowicie zachęcający zapach! Dowiedziałem się od kogoś, że karambola świetnie smakuje wkomponowana w danie! Tak więc wrzuciłem posiekaną karambolę do mojej ulubionej sałatki. Była bardzo smaczna,

Karambola zawiera dużo potasu, zwanego "minerałem piękna", który min. sprawia, że mamy gładką cerę. Zawiera też kwas szczawiowy, który mocno zakwasza organizm oraz nie jest polecany osobom chorym na nerki! Tak więc jak już wiemy, należy zachować umiar.

Jak zdobyć nasiona karamboli?

Karambola ma pięć "ramion". Każde z nich ma w środku "tunel", w którym chowają się nasiona. Krojąc owoc w poprzek można je uszkodzić, Dlatego polecam sposób z drewnianym patyczkiem: Musimy ukroić plaster karamboli przy końcówce owocu i wsadzić patyczek do każdego "tunelu" po kolei. Będziemy mogli wyjmować nasiona patyczkiem, nie narażając ich na rozcięcie nożem. Nie wyciągałem wszystkich nasion, ponieważ 5 karamboli mi już starczy, w końcu miejsce na parapecie nie jest nieskończone, szczególnie zimą, kiedy nie możemy wystawiać naszych roślin na taras... 

Powodzenia i smacznego! :)