Jechała 32 godziny pociągiem ze Szwecji do Szwajcarii, podczas gdy większość uczestników Ekonomicznego Forum w Davos przylatywała prywatnymi odrzutowcami. "Nie chcę mówić jednego, a postępować inaczej", mówi Greta Thunberg, 16-letnia aktywistka na rzecz środowiska.
Greta Thunberg rozpoczęła szkolny strajk 20 sierpnia 2018 i od tego czasu co piątek pojawia się przed szwedzkim parlamentem manifestując na rzecz klimatu wraz z innymi uczniami oraz studentami. Została wypatrzona przez ONZ oraz zaproszona na COP24 w Katowicach, aby wygłosić przemówienie otwarcie obnażające słabości obecnego systemu oraz nierówności społeczne. Apeluje do młodzieży z całego świata, aby rzeczywiście zacząć działać. Liczni studenci i uczniowie z całego świata stawili się na jej wezwanie i liczne strajki powstają w coraz to różnych krajach. Między innymi w Australii, Niemczech, Szwajcarii, Francji, Kanadzie i Holandii.
tymczasem w Polsce...
COP24 w Katowicach odbiła się głębokim echem w naszym kraju, wzburzyła wszystkich dookoła i w efekcie czytamy, że " na apel Grety odpowiedzieli w piątek uczniowie szkół w Katowicach i Gliwicach, którzy zamiast do szkoły, przyszli do centrum kongresowego i protestowali."
I t o b y b y ł o n a t y l e .
Nie wiem jak Wy, ale mi jest trochę wstyd, gdy czytam ten praktycznie jedyny opublikowany artykuł, podsumowujący przemówienie Grety. Jest mi wstyd, gdy porównuję tutejsze, nasze reakcje z reakcjami zagranicznymi. Jest mi po prostu wstyd, że przyjeżdża 15-latka pociągiem ze Szwecji na szczyt klimatyczny w
Katowicach, wygłasza szokujące przemówienie przed najróżniejszymi
politykami, a w Polsce po paru tygodniach popada w zapomnienie
Mało tego, Greta nie skończyła swojego ruchu aktywistycznego w Katowicach. To był dopiero jej początek. Szwedka organizuje światowy dzień strajków na rzecz klimatu 15 marca, młodzież w całej Europie od dawna szykuje z niecierpliwością ten dzień, a w Polsce nawet nie pojawił się artykuł prasowy nawiązujący do tej daty, do tego światowego wydarzenia na miarę XXI-ego wieku. Uczniowie mówią "to jest ważniejsze, niż szkoła!". To już nie jest apel Grety, to jest apel całej generacji, która stara się zatroszczyć o własną przyszłość.
Czy rzeczywiście należy przemilczeć tą sprawę i pokazać, że godzimy się na to wszystko? Czy Polska naprawdę nie pojawi się na liście państw wspierających Gretę?
Czy to nie zależy od nas, ludzi... ?
Poniżej znajduje się nagranie przemówienia Grety z COP24:
źródła:
https://www.wprost.pl/swiat/10176073/plomienne-wystapienie-15-latki-na-szczycie-klimatycznym-w-katowicach-jest-znana-na-calym-swiecie.html
https://dziennikzachodni.pl/greta-thunberg-na-cop24-chronmy-klimat-dla-naszych-dzieci-i-wnukow-wideo/ar/13715140
https://www.theguardian.com/environment/2019/jan/24/school-strikes-over-climate-change-continue-to-snowball
https://www.theguardian.com/environment/2019/feb/15/the-beginning-of-great-change-greta-thunberg-hails-school-climate-strikes
https://www.lexpress.fr/actualite/societe/environnement/des-greves-pour-le-climat-le-15-mars-en-france_2062310.html
https://www.ledevoir.com/societe/environnement/547460/une-premiere-greve-pour-le-climat-prevue-le-15-mars-au-quebec
https://www.hoy.es/sociedad/clima-protesta-juvenil-20190215002731-ntvo.html
Powstało parę ruchów, którymi warto się zainteresować:
https://act.greenpeace.org/page/38454/petition/1
https://m.facebook.com/MlodziezowyStrajkKlimatyczny/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz