Sadzę mniej roślin, niż sadziłem wcześniej, chociażby rok temu. Nie mam już tyle czasu, nie mam miejsca na trzymanie coraz to większych roślin. Część z nich już się przyjęła na dobre na parapecie (np. awokado, aloesy) a część z nich potrzebuje trochę więcej uwagi z mojej strony... Jedną z nich jest tamaryndowiec.
Ponad rok temu posadziłem tamaryndowca (Tamarindus indica). Dziś ma trochę ponad rok i ma już ładnie wykształcony pień z delikatnie łuszczącą się korą (jeśli tak można nazwać cienkie płatki odpadające z cienkiej gałązki...). Minęło lato, czas intensywnego wzrostu roślin. Czas, gdy słońce przegania noc a rośliny cieszą się i rozwijają swe liście. Przychodzą jesień i w końcu zima, egzotykom trochę brakuje światła, czasem marnieją, czasem się męczą... Właśnie na tym etapie jest mój tamaryndowiec. Ma bardzo powolny wzrost, tworzy słabe, maleńkie listki. Jego pokrój jest marny. Mimo tego trzeba dać mu odpocząć, wspomóc i czekać na nadejście wiosny!niedziela, 30 grudnia 2018
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
LOSOWY POST:
- 14.05.2017 - 0 CommentsWiele osób naprawdę przesadza, gdy mówi o przesadzaniu palmy. Nie ma z czego robić afery! Wystarczy przeczytać ten post i już masz wystarczający poziom wtajemniczenia :) Jakiś czas temu kupiłem w obi dużą palmę Areca. Lub Areka, palma motylkowa,…
- 29.12.2016 - 0 Commentsmoringa w całości Witajcie, Słyszeliście już o roślinie zwanej moringa oleifera (inaczej moringa olejodajna i drzewo chrzanowe)? Pochodzi z Indii i Pakistanu a jest uprawiana w Azji, Afryce i Ameryce Południowej. Jest potocznie nazywana…
- 10.11.2018 - 0 CommentsAwokado to taki "starter pack" domowe egzotyczne rośliny. Każdy je zna, o nim słyszał albo nawet uprawia. Bardzo polecam uprawę awokado z wielu powodów. Po pierwsze, awokado jest łatwo dostępne. Mamy w Polsce dobrze…
- 07.10.2020 - 0 CommentsW Azji kurkuma, imbir oraz galangal są uznawane za magiczne kłącza mające niezliczone działania prozdrowotne. Wspomagają nasz system odpornościowy, który jest szczególnie osłabiony w okresie przesileń. Każdego roku na przełomie lata i…
- 14.01.2018 - 0 CommentsMój kot nazywa się Frida i jest piękny! Ma lśniące futerko i zielone oczy. Frida dostała imię po dwóch osobach - Fridzie Kahlo i Anni-Frid Lyngstad. Została przygarnięta wraz z Rodrigo i Carlą, ponieważ we trójke zostały wydane na świat w składzie…